Pierwszy tydzień za nami
W kończących tydzień rozgrywek piątkowych zmaganiach przewidziane były dwa mecze. W pierwszym z nich zmierzyli się: Pater Rendżers i Ombre Teksas Kompaniedres Juniors. Klasycznie już w swoim stylu drużyna Kacpra Szewczyka dała popis strzelecki bijąc tym samym czwartkowy rekord Latających Holendrów. Spotkanie zakończyło się wynikiem 18:2, a strzelcami tego widowiska byli: Mróz x2, Szewczyk x5, Dziuba x5, Denysiak x3, Jasiński, Kozak.
W drugim meczu zmierzyć się mieli: Matlaki i Niezniszczalni Tytani. Niestety na boisku nie stawiła się drużyna Tytanów, a co za tym idzie ekipie Dawida Wachowiaka przyznany został walkower i 3 punkty na konto.
Głodni gry Matlaki nie chcieli opuścić Orlika bez gry i zaproponowali rozegranie pierwszego meczu rewanżowego z Pater Rendżers, który przewidziany był na poniedziałek. Liderów tabeli nie trzeba było prosić. Zgodzili się bez wahania.
O meczu bez wątpienia można powiedzieć, że był najbardziej widowiskowym spotkaniem do tej pory, a przy tym najbardziej wyrównanym i zaciętym. Wysoki poziom obu drużyn z początku tabeli ligowej, sprawiał że nie brakowało konstruktywnych akcji i strzałów na bramkę przeciwnika. Jednak obrona funkcjonowała nienagannie i żadna z drużyn nie mogła umieścić piłki w siatce. W 14 minucie wynik otworzył Maciej Denysiak, który wychodząc sam na sam pokonał Daniel Chmielnickiego. Matlaki nie czekały z odpowiedzią i jeszcze w tej samej minucie Maciej Wilczyński wyrównuje wynik na 1:1.
W drugiej połowie tempo gry nie zwalnia. Jednak żadnej z drużyn nie udaje się zdobyć gola, a spotkanie kończy się remisem 1:1.
Komentarze